Nikt nie tęskni, tłumaczyła się nie będę.
Kebab wg… Gordona w dodatku. Miszcz! (tak młodzieżowo napiszę:))
Jeśli ktoś mi powie, że z soi nie da się kotleta po ludzku uklepać, to go walnę z całą mocą. Oto przykład dania, które po dopracowaniu może zawładnąć sercem każdego.
Jeśli ktoś mi powie, że z soi nie da się kotleta po ludzku uklepać, to go walnę z całą mocą. Oto przykład dania, które po dopracowaniu może zawładnąć sercem każdego.
Potrzeba tu:
• 2 czerwone cebule,
• 1 chilli świeże,
• 1 łyżka (duża) czerwonego pieprzu w ziarnach (który tak na prawdę pieprzem nie jest),
• 1 łyż. (łyż.=mała) kurkumy,
• 1/3 łyż. mielonych goździków,
• 1/2 łyż. nasion kopru włoskiego,
• garść mięty świeżej,
• 250 g granulatu sojowego,
• 2 łyżki sosu sojowo-grzybowego,
• jarzynka/bulion w kostce (eko oczywiście),
• sól, pieprz, mąka ryżowa (lub inna), olej do smażenia.