Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lubczyk. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lubczyk. Pokaż wszystkie posty

sobota, 3 września 2011

Powrót na stare śmieci oraz mądrość polskich przysłów :)


Witam po przerwie.

Wiecie co? Tęskniłam :)

Na początek będzie o przysłowiach. Podsumowaniem ostatniego pół roku niech będzie to: "Mówiły jaskółki…" i na tym zakończmy ten temat :)
Co do fajnych wieści - rodzi się ciekawe miejsce w sieci - serdecznie zapraszam klik
Oliwka to moje ulubione dziecię na świecie, a miejsce jest jednym z moich najlepszych trafień wakacyjnych w życiu. Niedługo się wybieram, więc zdam relację.

No to teraz przejdźmy do tego co najważniejsze… żarełko sesesese.

Zupa nasercowa wkurzonej czarownicy
3 l garnek
• 3 średnie cebule
3 marchewki
pęczek młodziutkiego pasternaku - takiego z przerywania
8 ziemniaków
liście 1 brukwi
1 patison (większy niż dłoń)
2 gałązki lubczyku
• 2 łyżki masła, oliwa, sól, pieprz, liść laurowy

Related Posts with Thumbnails