Czy ja pisałam już, że na widok moich zdjęć chce mi się płakać? Nie? Chce mi się:( W mieszkaniu mam ciemno jak w jaskini, a na kącik z lampami nie mam co liczyć przy 4 kotach w domu:) Ktoś ma jakiś pomysł co z tym zrobić?
Dziś będzie o buraczku. Że jest zdrowy i dobrze robi wegusom, to chyba każdy wie, więc nie będę się rozpisywała.Odkwaszają organizm, ułatwiają trawienie i hamują procesy gnilne w jelitach,a zawarte w burakach witaminy z grupy B wspomagają proces tworzenia się czerwonych krwinek, czyli przeciwdziałają anemii.
Oryginalny przepis na sałatkę z buraczków pochodzi z najpiękniejszej książki kucharskiej na mojej półce: "zimna kuchnia" Reinhold Metz, Hans Szameitat. Oczywiście nie byłabym sobą gdybym zrobiła zgodnie z przepisem.
Sałatka z buraczków
• 250 g gotowanych buraków pokrojonych w plasterki,
• 10 serków kozich (Picandou) pokrojonych w plasterki,
• 10 filetów z pomarańczy,
• trochę natki z kopru włoskiego (fenkułu),
sos:
• 30 ml aceto balsmamico rosso,
• 60 ml soku z buraków,
• sól, pieprz, 2 szczypty cukru, 15 ml soku z limetek, 1 szczypta drobno posiekanej papryczki chili, wiórki ze skórki jednej limetki,
• 45 ml oleju słonecznikowego.
Przekłada się na talerzu plasterki buraka, sera, pomarańczy i polewa sosem.
Moja wegańska wersja sałatki
• gotowane buraczki pokrojone w plasterki,
• drugie tyle pomarańczy obranej pokrojonej w plasterki,
• dałam figi z syropu, ale nikt nie wie skąd się wzięły, więc można je zastąpić sztucznym miodem,
• skórka otarta z cytryny.
sos:
• oliwa,
• czerwony ocet (dałam jagodowy) 1:1,
• sok z pomarańczy (trochę),
• łyżeczka cukru lub sztucznego miodu,
• sól, pieprz, szczypta chili.
Przekładałam w misce na zmianę buraczki i pomarańcze, przed podaniem zachlupałam to sosem porządnie:)
Dla opornych:
- Buraki gotujemy w skórce bez obcinania ogonków itd. żeby nie straciły koloru, wodę solimy i wrzucamy szczyptę cukru (przynajmniej ja tak oszukuję) lub zawijamy w folię i pieczemy w piekarniku nagrzanym do temp. 180°C. Uprzedzam, że buraki gotują i pieką się długo i nawet jak są już gotowe nie mają takiej struktury jak np. ziemniaki.Aby burak zachował kolor potrzebne jest mu kwaśne środowisko - sałatki skrapiamy sokiem z cytry, do barszczu dajemy ocet itd.
- Filety z pomarańczy to takie ładne kawałki bez krzty błonki nawet, strasznie marnotrawny, acz elegancki sposób jej podania - wystarczy włączyć sobie jakiegoś magicznego kucharza w necie on pokaże jak takie cudo zrobić.
W razie pytań proszę atakować.
Sma!
Powiedz jeszcze jak ugotowac buraki, bo u mnie gotowanych nie ma w sklepie :(
OdpowiedzUsuńMilka
Doczyta Panienka do końca to się dowie :)
OdpowiedzUsuńZeby sprecyzowac - jak dlugo je gotowac? Bo w necie przepisy mowia od 40 minut do 2 godzin...
OdpowiedzUsuńMówiłam Ci już, że Cię kocham? :)
OdpowiedzUsuńBuraki gotujemy, aż będą ugotowane hehe tzn. w zależności od wielkości i odmiany - jedne ugotują się szybciej inne nie bardzo. Generalnie trzeba dzióbać widelcem, jak wejdzie do połowy buraka to już :) z tym, że buraki zostają mięsiste, nawet po 2 godzinach potrafią stawiać opór i tak ma być. 2 godziny licz na takie większe od pięści okrągłe.
Nie bój się, niedogotowane też dobre.
Dzieki za wyjasnienie :)
OdpowiedzUsuńA masz jakis wyprobowany przepis na ciasto francuskie do tej tary w poprzedniej notce? Bo u mnie ciasta francuskiego w sklepach nie sprzedaja, sprawdzalalam...
OdpowiedzUsuńNa ciasto francuskie się nie porwałam w życiu. Zrobiłabym może… jakbym miała miesiąc wolnego i śniegu za oknem po pachy hehe
OdpowiedzUsuńJeśli ktoś potrafi piec ciasta to zdecydowanie Dorotka
http://mojewypieki.blox.pl/2007/06/Ciasto-francuskie-krok-po-kroku.html
jakbyś jednak nie dysponowała 12 godzinami ;)
to może spróbuj to
http://mojewypieki.blox.pl/2008/08/Croissants.html
lub kruche, będzie jeszcze szybciej
http://mojewypieki.blox.pl/2009/10/Tarta-z-orzechami-pekan-pecan-pie.html
bez cukru oczywiście.